Media są przekonane, że Lionel Messi nie przedłuży już wygasającej z końcem sezonu umowy z Paris Saint-Germain. Pojawiły się doniesienia, że Messi zaakceptuje ofertę grającego w lidze saudyjskiej Al-Hilal, a do tego dołączą do niego w Arabii Saudyjskiej również starzy znajomi z Barcelony - Sergio Busquets i Jordi Alba. Tymczasem hiszpański "Diario Sport" donosi, że Argentyńczyk powrócił do treningów z zespołem PSG. To o tyle ważna informacja, że jeszcze niedawno Messiemu groziło dwutygodniowe zawieszenie nałożone przez klub w wyniku jego samowolnej wyprawy do Arabii Saudyjskiej. Później Messi postanowił się pokajać i przeprosić za ten incydent, tłumacząc się z opuszczenia treningu i tej nagłej wycieczki. Ostatecznie karę anulowano i teraz - jak przekonuje "Diario Sport" - Messi ma się do końca sezonu koncentrować na swoich obowiązkach w PSG, czyli na walce o wynik w lidze francuskiej. Paris Saint-Germain. To wtedy Leo Messi ma podjąć decyzję, co do swojej przyszłości Jak twierdzą dziennikarze tego tytułu, dopiero po zakończeniu rywalizacji w Ligue 1 Messi podejmie ostateczną decyzję, co dalej z jego przyszłością. Oznacza to, że nie nastąpi to przed początkiem czerwca - najpewniej dopiero po 4 czerwca. Teoretycznie Messi ma na stole kilka opcji: pozostanie w PSG, powrót do FC Barcelony, przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych i grę w MLS oraz właśnie ofertę z Arabii Saudyjskiej. Czytaj także: "Siedmiu wspaniałych" Barcy. To ich Xavi nie pozwoli tknąć. Co z "Lewym"?