Neymar Jr nie ma - eufemistycznie rzecz ujmując - najlepszego sezonu za sobą. Brazylijczyk jak dotychczas dopisał do swojego konta jedynie cztery bramki i cztery asysty dla Paris Saint-Germain, co jest wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców klubu ze stolicy Francji. Jakby tego było mało, ostatnio piłkarz zmagał się z dosyć poważną kontuzją kostki, która na dłuższy czas wykluczyła go z wszelkich rozgrywek. Samo PSG gra z kolei ostatnio w kratkę - natomiast dosyć bolesna może się okazać najnowsza porażka "Les Parisiens", którzy w sobotę ulegli 0-1 OGC Nice, a więc zespołowi ścigającemu ich w tabeli Ligue 1. Różnica między obiema ekipami wciąż jest ogromna (13 pkt), ale do końca sezonu zostało jeszcze kilka kolejek. Na sam koniec tego starcia zawodnik Nice, Amine Gouiri, postanowił popisać się sztuczką techniczną i wybił piętą piłkę za boisko. Jego zachowanie zdenerwowało Neymara, który postanowił popchnąć z wściekłością rywala. Do większych rękoczynów nie doszło i potem 30-latek był już spokojny, ale temat jego "mentalu" nie odszedł we Francji w zapomnienie. Piątek, Zieliński, Szczęsny - zobacz, jak grali w Serie A Thierry Henry: Neymar grał ostatnio dobrze, ale są tego powody Wszystko to za sprawą opublikowanego w poniedziałek przez "L'Equipe" wywiadu z Thierry'm Henry'm, niegdyś wybitnym piłkarzem, a dziś trenerem, obecnie pracującym w roli asystenta w narodowej kadrze Belgii. Henry w rozmowie skupiał się przede wszystkim na kwestii zdrowia psychicznego w futbolu i pewną część wypowiedzi poświęcił właśnie Brazylijczykowi. "Kiedy analizujesz poszczególne akcje i on nie jest w stanie zająć odpowiedniej pozycji na boisku, to jest to fakt i trzeba to przyznać. Ostatnio nie był zbyt dobry na boisku, ale są powody ku temu" - stwierdził mistrz świata z 1998 roku. "Neymar często mówił w ostatnich wywiadach o swoim samopoczuciu, o presji, więc pierwszym pytaniem, które przychodziło mi na myśl był: "Czy wszystko z nim w porządku?". I nie chodzi tu o to, czy robi lub nie robi swoich sztuczek i że nie dominuje już rywali swoją szybkością" - powiedział Henry. Neymar dawał sygnały, że mierzy się ze sporą presją. Henry: Czy możecie go usłyszeć? Francuz odniósł się zapewne w ten sposób do m.in. wypowiedzi piłkarza PSG dla DAZN sprzed kilku miesięcy, w której orzekł on, że mundial w Katarze będzie ostatnim w jego karierze. "Nie wiem, czy znajdę w sobie tyle siły, żeby nadal mierzyć się z wyzwaniami, jakie narzuca futbol" - dodał wówczas, czym wywołał dodatkowe plotki o możliwym zakończeniu kariery. "On cały czas mówi, ale czy jesteście w stanie go usłyszeć? On prosi o pomoc - w jego głowie coś się dzieje, tak jak to bywa u każdego człowieka" - skwitował Henry. Neymar Jr jest graczem PSG od 2017 roku - do "Les Parisiens" przeszedł z FC Barcelona za rekordowe 222 mln euro. Jego kontrakt ważny jest do końca czerwca 2025 r. Zobacz także: Jedna bramka zdecydowała w hicie Ligue 1