Z tygodnia na tydzień słabnie pozycja Christophe'a Galtiera, który od początku tego sezonu dowodzi z trenerskiej ławki naszpikowaną gwiazdami ekipą PSG. Paryżanie spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. W tym roku przegrali już pięć spotkań, pożegnali się z krajowym pucharem i mają bardzo mgliste widoki na awans do ćwierćfinału Champions League. W pierwszym meczu 1/8 finału elitarnych rozgrywek mistrzowie Francji ulegli u siebie Bayernowi Monachium 0-1. Jeśli 8 marca w rewanżu nie odrobią strat, los 56-letniego szkoleniowca będzie praktycznie przesądzony. Arabskich właścicieli klubu nic tak nie boli jak klęski na arenie międzynarodowej. Mbappe problemem PSG? Mocne słowa byłego kolegi z drużyny. W tle Messi Thomas Tuchel ponownie trenerem PSG? Francuskie media odkryły trop Kto pospieszy milionerom z odsieczą? Olivier Tallaron z francuskiego oddziału Canal+ informuje, że władze PSG zamierzają ponownie zatrudnić Thomasa Tuchela. Niemiecki trener pozostaje bez pracy od września ubiegłego roku po pożegnaniu z londyńską Chelsea. Tuchel prowadził już ekipę z Parc des Princes w latach 2018-2020. W ostatnim sezonie pracy awansował do finału Ligi Mistrzów, co nie udało się żadnemu z jego poprzedników. Francuskie media donoszą, że prezes Nasser Al-Khelaifi nigdy nie zerwał z nim kontaktu. PSG otwiera obecnie tabelę Ligue 1 z siedmioma punktami przewagi nad AS Monaco. Gra stołecznego zespołu mocno jednak rozczarowuje. W niedzielę wybrańcy Galtiera na własnym obiekcie pokonali Lille 4-3, zdobywając dwie ostatnie bramki w samej końcówce spotkania. Drużyną zza linii bocznej przez dłuższy czas dowodził... dyrektor sportowy Luis Campos. Rozsierdzony nieporadnością piłkarzy w pewnej chwili ruszył w kierunku murawy i krzykiem zaczął wydawać piłkarzom polecenia. Na pomeczowej konferencji prasowej obecny szkoleniowiec PSG próbował zbagatelizować incydent, ale dziennikarze nie przywiązywali większej wagi do jego tłumaczeń. Neymar bawi się w najlepsze. Sąsiedzi mają serdecznie dość Obrońcy tytułu dostali dwa dni wolnego. Do zajęć wracają w środę, z myślą o ligowej potyczce z Olympique Marsylia. W Paryżu wszyscy wyczekują już jednak przede wszystkim wielkiej batalii w Monachium.