Niedzielne popołudnie w Ligue 1 stało pod znakiem prestiżowego starcia RC Lens z ekipą OSC Lille. Wicemistrzowie Francji przed własną publicznością chcieli udowodnić, że ich drużyna jest znacznie mocniejsza od odwiecznego rywala, chcą również poprawić swoją pozycję w ligowej tabeli. Warto podkreślić, że wicemistrzowie Francji z ubiegłego sezonu aktualną kampanię rozpoczęli z lekkim falstartem, notując kilka naprawdę przykrych wpadek. Korzystny wynik z wyżej notowanym Lille miało być pierwszym z bodźców, który rozpędziłoby popularnych "Les Artesiens" do wspinaczki na czołowe miejsca. Gospodarze niezbyt dobrze weszli w derbowy pojedynek, przegrywając po pierwszej połowie 0:1. Na szczęście Przemysław Frankowski i spółka wzięli się do roboty, doprowadzając do remisu. Asystę przy wyrównującej bramce zanotował Frankowski, który zainicjował akcję, a następnie obsłużył celnym podaniem swojego kolegę z drużyny Deivera Machado, który pięknym "szczupakiem" skierował piłkę do siatki. Finalnie mecz zakończył się podziałem punktów, a na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. Nagranie z udziałem reprezentanta Polski obiegło sieć. Został ośmieszony Warto podkreślić, że ostatnie dni są dla reprezentanta Polski niezwykle udane. Były gracz m.in. Jagiellonii tydzień temu w meczu Ligi Mistrzów popisał się równie imponującą asystą do Elye Wahiego, który nie miał problemów, by pokonać golkipera Arsenalu. Co niezwykle ważne, RC Lens wygrało to spotkanie 2:1, obejmując prowadzenie w swojej grupie. Choć w derbowym starciu z OSC Lille Przemysław Frankowski był jednym z wyróżniających się zawodników, oficjalny profil Ligue 1 skupił się na nieco mniej przyjemnej rzeczy odnoszącej się do jego gry. Sieć obiegło nagranie, na którym widać, jak jeden z rywali ośmieszył go tuż przy linii końcowej. Edon Zhegrova dosłownie zabawił się z Polakiem, wykonując efektowny zwód, który kompletnie go zaskoczył. Polski bramkarz najlepszy w swojej lidze, co za liczby! Francuzi są zachwyceni Nagranie bardzo szybko obiegło europejskie media społecznościowe, a kibice byli pod ogromnym wrażeniem techniki użytkowej reprezentanta Kosowa. Z kolei 28-letni Przemysław Frankowski będzie miał okazję kontynuować swoją świetną formę podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Już w najbliższy czwartek "Biało-Czerwoni" zagrają w meczu wyjazdowym z Wyspami Owczymi, a trzy dni później na Stadionie Narodowym będą chcieli się zrehabilitować za kompromitującą porażkę w Kiszyniowie. Kadrowicz nie spodziewał się powołania od Probierza. Przyznał wprost jedną rzecz