Zawodnicy z Monaco rozprawili się w piłkarzami Le Mans na początku drugiej połowy, gdy w ciągu czterech minut uzyskali trzy trafienia. Najpierw Pelego pokonał Alonso, po chwili samobójcze trafienie zaliczył Paulo Andre i w końcu trzeciego gola uzyskał Alexandre Licata, zapewniając swojej drużynie piąte zwycięstwo w sezonie. - W pierwszej połowie trafiliśmy w poprzeczkę i nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, ale to pokazało, że jesteśmy w grze - powiedział Ricardo - Byliśmy po prostu lepsi od rywala, kontrolowaliśmy grę i swoją wyższość udowodniliśmy w drugiej połowie. Nie baliśmy się rywala, podejmowaliśmy ryzyko i przełamaliśmy niemoc, która ciąży na nas przez cały sezon. Po 15. kolejkach Ligue 1 zespół Monaco, z dorobkiem 19 pkt., zajmuje 12. miejsce w tabeli.