Początek sezonu 2023/24 nie był udany zarówno dla RC Lens, jak i Przemysława Frankowskiego. Francuskiej drużynie wyraźne problemy sprawiała gra na kilka frontóach - w ubiegłej kampanii po raz pierwszy od 2003 roku Lens wywalczyło kwalifikację do rozgrywek Ligi Mistrzów. W grupie mierzyło się z Sevillą, PSV Eindhoven i Arsenalem. W sześciu pierwszych meczach sezonu "Les Artasiens" nie zanotowali nawet jednego zwycięstwa. Później nastąpiło jednak przełamanie. Arsenal i PSV okazały się zbyt silnymi rywalami, jednak w ostatniej kolejce ekipa ze Stade Bollaert-Delelis stanęła na wysokości zadania i potwierdziła swoją wyższość nad Sevillą. Już wcześniej wywalczyła sobie awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Duża w tym zasługa Przemysława Frankowskiego. W 63. minucie reprezentant Polski pewnie wykorzystał rzut karny i doprowadził do remisu 1:1. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie gry Angelo Fulgini. Cezary Kulesza wściekły na medialne zarzuty. "Ktoś myśli, że w pracy jestem pijany?" Znakomity tydzień dla Przemysława Frankowskiego Dla Polaka było to pierwsze trafienie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Dobrą dyspozycję 28-latek podtrzymał również w meczu ligowym. RC Lens w 16. kolejce Ligue 1 mierzyło się ze Stade de Reims. Gospodarze zwyciężyli 2:0 po bramkach Wesleya Saida i Oscara Cortesa. Pozwoliło to na przybliżenie się do strefy pucharowej. Lens zrównało się punktami z zajmującą 6. pozycję Olympique Marsylią. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra Frankowski odebrał pamiątkową koszulkę za setny występ dla francuskiej drużyny. RC Lens uświetniło jego jubileusz 11 z rzędu spotkaniem bez porażki. Francuskie media doceniły postawę Przemysława Frankowskiego, który rządził i dzielił na lewej stronie. Polak zaimponował na tyle, że został przez dziennikarzy "L'Equipe" umieszczony w najlepszej jedenastce kolejki. Otrzymał on "7" w dziesięciostopniowej skali. To drugie tego typu wyróżnienie dla kadrowicza. Mimo że nie zanotował on trafienia, ani asysty, został jedynym przedstawicielem "Les Artasiens" w jedenastce kolejki. Co ciekawe, znalazło się w niej aż trzech graczy Le Havre, które pokonało aż 3:1 OGC Nice.