Mateusz Wieteska do Francji trafił latem ubiegłego roku, kiedy zamienił Legię Warszawa na występujące w Ligue 1 Clermont Foot. Ten ruch okazał się dla niego strzałem w dziesiątkę, a zespół, który w poprzednim sezonie uchronił się przed spadkiem, zajmując siedemnastą lokatę w lidze, w obecnej kampanii spisuje się nadspodziewanie dobrze. Podopieczni Pascala Gasteina na pięć kolejek przed końcem plasują się bowiem na wysokiej, ósmej pozycji w tabeli, a reprezentant Polski stał się jednym z kluczowych elementów defensywy i we wszystkich 32 ligowych spotkaniach, rozegranych przez niego w tym sezonie, wychodził na boisko w podstawowej jedenastce. Czerwona kartka Mateusza Wieteski. Polaka czeka dwumeczowe zawieszenie Odkąd Wieteska trafił do Clermont opuścił tylko jedno spotkanie w Ligue 1, kiedy w marcu z powodu nadmiaru żółtych kartek nie mógł wystąpić przeciwko Tuluzie. Teraz czeka go kolejne, tym razem dwumeczowe zawieszenie z powodu czerwonej kartki, jaką obejrzał po starciu z Folarinem Balogunem ze Stade Reims. W 80. minucie meczu, przy jednym ze starć w polu karnym Anglik, upadając wylądował na Wietesce, po czym uderzył go łokciem w okolice twarzy, na co Polak odpowiedział, unosząc nogę i trafiając rywala korkiem. W wyniku tego zdarzenia 26-latek został usunięty z boiska, a napastnik rywali zobaczył jedynie żółtą kartkę. Clermont ostatecznie pokonało Reims 1:0, ale kara wymierzona Wietesce oznacza, że nie będzie mógł on pomóc swojemu zespołowi w dwóch najbliższych spotkaniach, w których zmierzą się oni na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Auxerre oraz będącym bezpośrednio nad nimi w tabeli Olympique Lyon.