Mecz Paris Saint-Germain z Lille w drugiej połowie lutego miał absolutnie szalony przebieg - spotkanie to skończyło się bowiem niemalże hokejowym wynikiem 4:3 na korzyść "Les Parisiens", choć ich rywale w pewnym momencie prowadzili już 3-2. Potem jednak najpierw stan gry wyrównał Mbappe, a w czwartej minucie doliczonego czasu Messi przypieczętował triumf świetnym strzałem z rzutu wolnego. Po ostatnim gwizdku wiele mówiło się jednak również o... przykrym incydencie, jakim była poważna kontuzja Neymara. Neymar już po operacji. PSG wydało komunikat Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Brazylijczyk w czasie jednej z akcji wygiął pod nienaturalnym kątem swoją kostkę - i od razu padł na murawę z grymasem bólu na twarzy. Chwilę potem był już transportowany na noszach za linię boczną, a jego miejsce zajął Hugo Ekitike. Jak się okazało, uraz sprawił, że Neymar musiał przygotować się na rozbrat z futbolem na przynajmniej kwartał - tym samym sezon 2022/2023 zakończył się dla niego przedwcześnie. Jednocześnie konieczna była operacja, która miała również zabezpieczyć staw skokowy piłkarza w taki sposób, aby problemy zdrowotne nie nawróciły. 10 marca PSG wydało komunikat dotyczący jednej ze swoich największych gwiazd. "Neymar Jr został pomyślnie zoperowany późnym rankiem w szpitalu Aspetar w Dosze" - stwierdzono w krótkim oświadczeniu. Jednocześnie dodano, że gracz będzie teraz "przestrzegał protokołu dotyczącego odpoczynku i leczenia". Neymar pożegnany przez PSG? To prawdopodobny scenariusz Czy to oznacza, że już za parę miesięcy znów obejrzymy 31-latka w koszulce paryskiego klubu? Otóż... niekoniecznie, bowiem media we Francji huczą od spekulacji dotyczących rozstania ekipy z Parc des Princes z zawodnikiem. Wszystko to dlatego, że konieczne jest pewne odciążenie budżetu, którego nie będzie można na razie łatać np. przychodami z Ligi Mistrzów, bo PSG właśnie odpadło z tych rozgrywek. Sprawę opisywał m.in. "The Times". Neymar miałby stać się pierwszą ofiarą takiej polityki - nawet pomimo tego, że w teorii jego kontrakt ważny będzie jeszcze przez dwa lata. Zważywszy na to, że niczym bumerang powraca kwestia odejścia Mbappe do Realu Madryt czy powrotu Leo Messiego do FC Barcelona, to w kolejnej kampanii możemy obejrzeć Paris Saint-Germain zmienione nie do poznania...