Do spotkania obie ekipy podchodziły w roli triumfatorów z poprzedniej serii gier Ligue 1 - 6 lutego, w kolejce 23., Rennes pokonało 2-0 Brest, a tego samego dnia PSG rozbiło Lille 5-1. Ta ostatnia informacja jest o tyle ważna, że Lille to przecież wciąż jeszcze urzędujący mistrzowie Francji, którzy w tej kampanii jednak nie zachwycają. PSG miało na ten weekend prosty plan - utrzymać lub zwiększyć przewagę nad drugim w tabeli zespołem Olympique Marsylia (po 23 kolejkach aż 13 pkt różnicy między obiema ekipami), z kolei Rennes chciało ograć faworyta i liczyć na potknięcie Strasbourga, które dałoby im awans do najlepszej czwórki rozgrywek. Ostatecznie to paryżanie, choć w niezbyt emocjonującym stylu, zrealizowali swój zamiar. Ligue 1. PSG - Rennes. Początek spotkania i obiecujący start gości Pierwszy gwizdek wybrzmiał na Parc des Princes dokładnie o godz. 21.00. Już w pierwszych dwóch minutach gracze PSG starali się naciskać rywali - dośrodkowanie po krótkim rajdzie wykonał w pole karne Juan Bernat, ale defensorzy Rennes w porę wybili piłkę. Niejako w odpowiedzi pod bramkę Keylora Navasa podbiegł z piłką Martin Terrier, ale został w pole przyblokowany. W ogólnym rozrachunku obie ekipy zaczęły spotkanie dosyć dynamicznie.W siódmej minucie Navas nieomal został zaskoczony uderzeniem po rykoszecie, jakie wykonał Benjamin Bourigeaud. Futbolówka poleciała wysoko i opadała długo, niemal trafiając Kostarykańczykowi "za kołnierz". Ostatecznie jednak golkiper wybił piłkę. Kilka chwil później ciekawą dwójkową akcję na prawej flance popisali się Hakimi z Simonsem. Ten ostatni koniec końców spróbował ni to dośrodkowania, ni to strzału, w związku z czym futbolówka wylądowała w rękach bramkarza Rennes Alemdara.W 14. minucie goście mieli fantastyczną szansę na wyjście na prowadzenie. Po rzucie rożnym do główki wyskoczył Baptiste Santamaria i posłał futbolówkę tuż obok bramki rywali. 26-latek po raz kolejny w tym sezonie udowodnił więc, że jest niezwykle groźny w przypadku gry w powietrzu.W kolejnych minutach nieco zamieszania w szeregach "Czerwono-Czarnych" robił Xavi Simons, który starał się aktywnie atakować bramkę rywali już w obrębie "szesnastki". Młody gracz nie był jednak w stanie nawet oddać czystego strzału, gdyż obrona Rennes była niezwykle szczelna - do tego stopnia, że po 25 minutach paryżanie nie mieli dalej ani jednego celnego strzału na bramkę Alemdara. PSG - Rennes. Kylian Mbappe najbliżej gola w pierwszej połowie W 32. minucie lukę w defensywie oponentów znalazł Mbappe, który został obsłużony bardzo dobrym podaniem przez Messiego. Futbolówkę spod jego nóg w ostatniej chwili wybił jednak Nayef Aguerd. Obaj wymienieni zawodnicy PSG po chwili oddali jeszcze po jednym strzale, ale oba przeleciały obok słupków bramki gości - choć Mbappe był zdecydowanie bliżej tego, by wpisać się na listę strzelców.Kylian Mbappe w 40. minucie miał kolejną doskonałą okazję na zdobycie bramki - po krótkim zwodzie wdarł się w głąb pola karnego przeciwników i oddał mocny strzał, który w ostatniej chwili lekko przyblokował Omari. Piłka poleciała obok Alemdara, ale uderzyła w słupek, po czym trafiła pod nogi Simonsa. Ten uderzył jednak niedokładnie i po jego próbie piłka została wybita z powrotem w kierunku Omariego, który w ferworze walki został mocno sfaulowany przez Mbappe. Reprezentant Francji za to zagranie obejrzał żółty kartonik. Później w pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic znaczącego - mimo bardzo dużej przewagi w posiadaniu gospodarzy (70 do 30 proc. dla PSG) nie byli oni w stanie wyjść na prowadzenie w tej - mocno bezbarwnej - odsłonie spotkania, z drugiej strony goście w miarę upływu czasu coraz rzadziej zapuszczali się w kierunku "szesnastki" oponentów. PSG - Rennes. Kylian Mbappe szukał przez całą drugą połowę swoich okazji Zaraz po zmianie stron do ataku ruszyło Rennes - jeszcze w 46. minucie - będąc zupełnie niepilnowanym - oddał strzał w kierunku bramki, ale uderzał nieczysto, przez co piłka poleciała nad poprzeczką. Pewną ripostą na tę sytuację był atak ze strony Draxlera - jego uderzenie jednak również było niecelne i nie mogło zagrozić ekipie gości.W 51. minucie kolejną próbę ofensywy podjął Xavi Simons - jego atak jednak został doskonale zatrzymany przez duet Meling - Omari, który wykazał się dużą czujnością. W tamtym fragmencie gry widać było niezmiennie, że gracze Rennes mają naprawdę duże baczenie na to, co na murawie robi 18-latek. Na przełomie 57. i 58. minuty "Czerwono-Czarni" mieli dwie ciekawe szansy - najpierw jednak uderzenie Bourigeauda trafiło po interwencji Verrattiego za boisko, a potem - po rzucie rożnym - Gaetan Laborde główkował ponad poprzeczką bramki Navasa.Po kilku chwilach Hakimi ruszył z piłką po prawym skrzydle, by odegrać w okolicę "piątki" do Mbappe. Ten uderzał bez przyjęcia i piłka poszybowała wprost w trybuny - zresztą tak samo jak po jego kolejnej próbie.W końcu, w 65. minucie, Mbappe trafił jednak do siatki - Messi posłał mu długie i precyzyjne podanie, a on "urwał się" rywalom i przerzucił futbolówkę nad Alemdarem. Weryfikacja VAR potwierdziła jednak, że był w tej sytuacji na spalonym. Nieco ponad pięć minut później Mbappe znów uciekł defensorom rywali, ale nie zdołał przyjąć poprawnie piłki nim ta wylądowała za linią końcową. W tamtym momencie na twarzy 23-latka widać już było zdenerwowanie zmieszane do pewnego stopnia z bezradnością. PSG - Rennes. Mbappe dopina swego i daje trzy punkty "Les Parisiens" Kolejne minuty upływały bez żadnych wyraźnych ataków którejkolwiek ze stron. Kibice zgromadzeni na Parc des Princes oglądali dużo walki w środkowej części boiska, natomiast nie było to porywające widowisko. W 83. minucie Majer w końcu oddał mocniejszy strzał, ale jeden z obrońców PSG go zablokował i piłka po rykoszecie trafiła za boisko. Sędzia do podstawowego czasu gry doliczył aż sześć minut - i to właśnie w tym okresie Mbappe w końcu zdobył gola - w pełni prawidłowego, zaznaczmy. W 93. minucie w kierunku bramki Alemdara poszła kontra - Icardi odegrał piłkę do Messiego, a ten znalazł z lewej strony Kyliana Mbappe, który precyzyjnie posłał futbolówkę obok Omariego i golkipiera rywali.Tym samym po momentami bardzo nużącym meczu PSG zwyciężyło skromnie z Rennes i dopisało kolejne trzy punkty do swojego konta. Ligue 1. PSG - Rennes. Wynik meczu i składy drużyn PSG 1-0 RennesBramka: Kylian Mbappe (90+3')PSG: Navas - Bernat (Mendes 84'), Kimpembe, Marquinhos, Hakimi (Kehrer 84') - Draxler (Di Maria 66'), Verratti, Paredes (Icardi 84') - Simons (Wijnaldum 66'), Mbappe, MessiRennes: Alemdar - Meling, Aguerd, Omari, Traore - Majer (Truffert 86'), Santamaria, Martin, Bourigeaud (Sulemana 80')- Laborde (Guirassy 80'), Terrier (Assignon 89')