Mauricio Pochettino ze swoimi obecnymi wynikami byłby zapewne w wielu innych klubach pewien swojego zatrudnienia - ale nie w PSG. Choć ekipa ze stolicy Francji pewnie zmierza po mistrzostwo kraju, mając 12 punktów przewagi nad drugim w tabeli zespołem Olympique Marsylia, to coraz częściej mówi się o tym, że Argentyńczyk może już powoli pakować bagaże i szukać nowego pracodawcy. Włodarzom Paris Saint-Germain zależy teraz bowiem przede wszystkim na triumfie w Lidze Mistrzów - a tego menedżer zapewnić nie był w stanie. Co więcej w ostatnich miesiącach sporo mówiło się o tym, że nie z każdym członkiem klubowego zarządu Pochettino ma dobre stosunki - skonfliktowany miał być m.in. z dyrektorem sportowym Leonardo. Według dziennika "Le Parisien" miarka się ostatecznie przebrała i już niebawem powinniśmy dowiedzieć się, kto poprowadzi PSG w kolejnej kampanii. Wymienione nazwiska z tzw. "krótkiej listy" robią duże wrażenie: Nagelsmann, ten Hag, Conte, Zidane... PSG wybiera tylko w wielkich nazwiskach: Nagelsmann, ten Hag, Conte Najbardziej intrygujący zdaje się być w tym gronie Julian Nagelsmann - Niemiec jest bowiem bardzo dobrze oceniany w Bayernie Monachium i jeszcze do niedawna nic nie zapowiadało, że może w ogóle być brany pod uwagę w kwestii zmiany klubu. Ostatnia porażka "Die Roten" w Lidze Mistrzów w dwumeczu z Villarrealem nadwątliła jednak odrobinę jego wizerunek. Erik ten Hag z dużym prawdopodobieństwem rozstanie się wkrótce z zespołem Ajaxu Amsterdam, ale jak na razie wszystko wskazywało na to, że na ostatniej prostej są negocjacje Holendra z Manchesterem United. Formalnie jednak żadna umowa między nim a "Czerwonymi Diabłami" nie została podpisana. Antonio Conte jest o tyle ciekawym przypadkiem, że z jednej strony jego Tottenham Hotspur wciąż walczy - jak na razie całkiem skutecznie - o udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów, z drugiej zaś strony momentami Włoch zdaje się męczyć w roli menedżera "Kogutów". Paris Saint-Germain szuka nowego szkoleniowca. Zinedine Zidane to główny kandydat Najbardziej prawdopodobne wydaje się obecnie zatrudnienie Zinedine'a Zidane'a - po pierwsze jako Francuz jest on "swoim kandydatem", po drugie ma udokumentowane pasmo wielkich sukcesów za sobą, a po trzecie - i najważniejsze - jest on obecnie wolny. Od czasu, gdy w maju 2021 roku ogłosił swój rozbrat z ekipą Realu Madryt pozostawał on bez zatrudnienia, oczywiście na własne życzenie. Problem polega na tym, że podobno ma on ochotę na przejęcie schedy w reprezentacji Francji po Didierze Deschampsie. To, co może go przekonać do paryżan, to fakt ogromnej pensji, którą są oni w stanie zaoferować mu bez mrugnięcia okiem. Do zakończenia sezonu Ligue 1 pozostało jeszcze siedem kolejek. Mauricio Pochettino raczej dotrwa do końca sezonu na stanowisku - potem już nic nie będzie pewne... Zobacz także: Messi przegrywa nawet z polskim obrońcą. Liczby nie kłamią!