Jako pierwszy w tarapaty wpadł Juventus. "Stara Dama" została ukarana odjęciem piętnastu punktów w ligowej tabeli Serie A w związku z nieprawidłowościami finansowymi, a to wcale nie musi być koniec problemów. Z kolei wczoraj pojawiły się informacje o tym, że ponad sto zarzutów w związku ze złamaniem zasad finansowych Premier League zostało przedstawionych Manchesterowi City. Klub wydał w tej sprawie jasny komunikat, wyrażając nadzieję na rozpatrzenie sprawy przez niezależną komisję, ale w przypadku udowodnienia winy mogą czekać go bardzo poważne sankcje. PSG musi się mieć na baczności. Klub na celowniku FPF Teraz katu spod topora musi uciekać Paris Saint-Germain. Jak kilka dni temu poinformował francuski dziennik "L'Equipe", Paryżanie znaleźli się na celowniku francuskich organów kontroli finansowej - FPF. W związku z tym klub ma być zmuszony do obniżenia wynagrodzeń aż o 30%. Może się to wiązać ze sporymi przeszkodami w drodze do przedłużenia kontraktów z Marquinhosem, a także Leo Messim, nad czym włodarze klubu pracują już od dłuższego czasu. Jeden z paryskich dziennikarzy - Said Amdaa jest nawet zdania, że te okoliczności mogą całkowicie wykluczyć nową umowę dla argentyńskiego mistrza świata.