Wciąż nie wiadomo, czy Harry Kane zostanie w Tottenhamie Hotspur na kolejny sezon. Anglik jest jednym z nielicznych na rynku napastników światowej klasy i znajduje się w orbicie zainteresowań najlepszych klubów w Europie. Wcześniej media informowały, że o sprowadzenie angielskiego napastnika zabiega Real Madryt - miało to miejsce krótko po odejściu Karima Benzemy. Na liście priorytetów Realu Madryt znajduje się jednak tylko jeden zawodnik - jest nim oczywiście Kylian Mbappe. Temat transferu Kane'a na Santiago Bernabeu dość szybko upadł. Bayern traci szansę na Harry'ego Kane'a. PSG wkracza do akcji Thomas Tuchel traktował jednak transfer Harry'ego Kane'a o wiele bardziej poważnie. Bayern Monachium składał za Anglika wielomilionowe oferty, ale oczekiwania finansowe prezesa Tottenhamu Hotspur były dla Bawarczyków zbyt wygórowane. Wyciągnięcie najskuteczniejszego piłkarza w historii klubu i reprezentacji Anglii jest wyzwaniem z kategorii ekstremalnie trudnych. Wszystko jednak jest kwestią pieniędzy, które nigdy nie były wielkim problemem dla PSG. Media związane z tym klubem donoszą, że Luis Enrique jest niezwykle zdeterminowany, aby paryżanie latem sfinalizowali transfer Anglika. Krychowiak kontra lekarz kadry narodowej. Media ujawniają wielką burzę Negocjacje między PSG a otoczeniem Harry'ego Kane'a zostały już rozpoczęte. Brat i agent Harry'ego Kane'a był już w Paryżu, aby bezpośrednio porozmawiać z przedstawicielami mistrza Francji o ewentualnym transferze. Jeśli ta transakcja zostanie sfinalizowana, na pewno nie będzie opiewać na mniej niż 100 milionów euro, chyba że Tottenham Hotspur zgodzi się na włączenie w nią Fabiana Ruiza. Daniel Levy wolałby sprzedać Kane'a teraz, niż pozwolić na jego odejście za darmo w 2024 roku. Transfer do PSG miałby dla niego jeszcze jedną dużą zaletę - prezes "Kogutów" nie chciałby, aby największa gwiazda odeszła z jego klubu do któregokolwiek ligowego rywala. W tym momencie PSG i Harry Kane nie mają pełnego porozumienia. Klub ze stolicy Francji chciałby, aby Anglik podpisał 5-letnią umowę. Napastnikowi natomiast zależy na 3-letnim kontrakcie. Jego pensja na Parc des Princes wynosiłaby 16 milionów euro rocznie.