Bajecznie bogaty klub z Francji, choć na krajowym podwórku dominuje, wciąż nie może spełnić marzenia o podboju Europy i triumfie w Lidze Mistrzów. Właściciele, szukając sposobu na realizację tego celu regularnie szaleją na transferowym rynku. Aktualnie jednak mamy do czynienia z sytuacją odwrotną - PSG nie chce kupować, a... sprzedać. W dodatku - aż siedmiu graczy. Siedmiu piłkarzy PSG zesłanych do rezerw? "Le Parisien" donosi, że w zespole nie ma już miejsca dla Layvina Kurzawy, Juliana Draxlera, Rafinhi, Thilo Kehrera, Idrissy Gueye, Mauro Icardiego i Andera Herrery. Aktualnie cała siódemka jest wyłączona z treningów pierwszej drużyny, a dyrektor sportowy, Luis Campos chce w ten sposób nakłonić ją do opuszczenia drużyny. Co jednak, gdy zawodnicy nie odejdą? Według dziennikarzy w takim wypadku grozi im gra w drugiej drużynie PSG, występującej w lidze National 3, czyli na piątym poziomie rozgrywkowym.