Frankowski trafił już w 5. minucie, wykorzystując błąd bramkarza PSG, Gianluigiego Donnarummy. Rywale odpowiedzieli szybko - już po trzech minutach, gdy wyrównanie dał im Hugo Ekitike. Na więcej tego wieczoru już nie było ich jednak stać. Jeszcze przed przerwą Lens ponownie objęło prowadzenie dzięki trafieniu Loisa Opendy, a po zmianie stron dobiło przeciwnika golem Alexisa Claude-Maurice'a. Przeczytaj pełne podsumowanie spotkania Sensacyjna porażka PSG. Trener wściekły Dla krezusów była to pierwsza porażka w sezonie. Po 17 kolejkach mają oni na koncie 44 punkty - o cztery więcej, niż niedzielny rywal. Kwestia walki o mistrzowski tytuł pozostaje więc otwarta. Po zakończeniu spotkania gorzkich słów nie szczędził trener PSG, Christophe Galtier. W rozmowie z mediami dał upust swojemu niezadowoleniu. - Lens zasłużyło na zwycięstwo, oczywiście. Irytuje mnie jednak nie sama porażka, ale sposób, w jaki traciliśmy bramki - zaczął, dodając, że jego drużyna "dała przeciwnikom dwa gole". - Pierwszy raz widziałem, by mój zespół był tak zdezorganizowany. Kiedy jest dużo technicznego marnotrawstwa pojawiają się straty, a to z kolei daje szanse na kontrataki - dodawał. Jednocześnie Galtier unikał deklaracji dotyczących walki Lens o mistrzowski tytuł. - Droga jest jeszcze daleka. Tracą cztery punkty. To jest fakt - mówił.