Jedenastka Stade Reims (”Remois”) przed meczem zajmowała 14. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć drużyna Stade Reims wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Taktyka trenera zespołu ”Remois” już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu ”Remois”. W 23. minucie arbiter przyznał kartkę Lucasowi Paquecie z Olympique Lyon (”Les Gones”). Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna ”Remois” wyszła w zmienionym składzie, za Moreta Cassamę wszedł Marshall Munetsi. W 49. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jasona Denayera z Olympique Lyon, a w 53. minucie Marshalla Munetsiego z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stade Reims w 56. minucie spotkania, gdy Wout Faes strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Valon Berisha. W 65. minucie kartkę dostał Yunis Abdelhamid, zawodnik gości. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez zespół Olympique Lyon w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Karl Toko. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jerome Boateng. Kibice Olympique Lyon nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mathisa Cherkiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Karl Toko. W 67. minucie Maxence Caqueret zastąpił Thiaga Mendesa. W tej samej minucie Islam Slimani został zmieniony przez Moussę Dembélé, co miało wzmocnić zespół ”Les Gones”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ghislaina Konana na Bradleya Locko. Chwilę później trener Stade Reims postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 71. minucie na plac gry wszedł Hugo Ekitike, a murawę opuścił El Touré. Hugo Ekitike spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to już jego szósty gol w tegorocznych rozgrywkach. W 82. minucie kartką został ukarany Moussa Dembélé, piłkarz ”Les Gones”. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonej trzeciej minucie spotkania wynik ustalił Hugo Ekitike. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Przewaga jedenastki ”Les Gones” w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. ”Les Gones” obejrzały w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół Olympique Lyon w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Stade Reims będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Angers Sporting Club de l'Ouest. Tego samego dnia Girondins Bordeaux będzie gościć jedenastkę Olympique Lyon.