Umowa wygasająca po sezonie oznacza, że Mbappe może już teraz związać się z nowym pracodawcą, a jeśli nie zostanie sprzedany w zimowym oknie transferowym, to w lecie będzie mógł odejść za darmo. Wydawało się, że napastnik pożegna się z PSG już w połowie 2022 roku. Wtedy też kończył mu się kontrakt i mówiono o wielkim zainteresowaniu "Królewskich". W ostatniej chwili piłkarz został jednak przekonany do pozostania przed dotychczasowy klub. Związał się z nim dwuletnią umową z opcją przedłużenia o rok, ale może ją aktywować tylko zawodnik. Teraz gracz po raz kolejny odniósł się do swojej przyszłości. "Nie podjąłem jeszcze decyzji. Niczego nie wybrałem. Biorąc pod uwagę porozumienie, które zawarłem latem z prezesem, moja decyzja nie jest istotna, ponieważ udało nam się ochronić wszystkie strony i zachować spokój w klubie na nadchodzące wyzwania, co jest najważniejsze" - stwierdził Mbappe, po meczu o Superpuchar Francji. Zapytany, czy znowu podejmie decyzję w ostatniej chwili, jak w 2022 roku, odparł: "Nie wiem, Podjąłem ją pod koniec maja, ponieważ do wtedy nie wiedziałem, co zrobię". Kylian Mbappe to najważniejszy gracz PSG "Jeśli bym wiedział, co chcę zrobić, to po co czekać. Nie miałoby to sensu, ale tak jak mówiłem, najważniejsze są tytuły. Jeden już wygraliśmy i jesteśmy zdeterminowani, aby zdobyć więcej" - przyznał Mbappe. Napastnik strzelił jednego z goli dla PSG w Superpucharze Francji, w którym jego klub pokonał Toulouse FC 2-0. Drugą bramkę dla zwycięzców uzyskał Kang-in Lee. To było pierwsze trofeum wywalczone przez Luisa Enrique w roli szkoleniowca tego zespołu, ale Hiszpan liczy pewnie, że nie ostatnie. W lidze zespół jest przecież liderem z pięciopunktową przewagą na drugim Nice. Poza tym jest jeszcze Liga Mistrzów, gdzie PSG w 1/8 finału zagra z Realem Sociedad San Sebastian. Natomiast Mbappe jest wciąż najważniejszym graczem tego projektu i najlepszym strzelcem z 22 golami we wszystkich rozgrywkach.