20-latek, najlepszy strzelec nie tylko paryskiej ekipy, ale całej ligi, przebywa teraz na wakacjach po swoim tournée w Stanach Zjednoczonych i Japonii, ale jasno dał do zrozumienia w jednym tweecie, ale nie zamierza się nigdzie przenosić, a przynajmniej nie w najbliższym sezonie. Pozując w nowej koszulce PSG, podpisał zdjęcie z wykorzystaniem popularnego hasła na Parc des Princes: "Ici c’est Paris" i z dodaniem kolejnego sezonu - 19/20. Taka jednoznaczna deklaracja, akurat w tym momencie, może wydawać się zaskakująca. Co najmniej z dwóch powodów. Już po zakończeniu minionych rozgrywek - na gali, podczas której został ogłoszony najlepszym zawodnikiem ligi - Mbappe wywołał niemałe zamieszanie, przyznając po raz pierwszy publicznie, że jego kariera mogłaby być kontynuowana niekoniecznie w Paryżu. Jeszcze ważniejsze wydaje się jednak to, co dzieje się aktualnie wokół Neymara. Nie jest tajemnicą, że Mbappe czuje się z nim na boisku wyjątkowo dobrze, a ich współpraca nigdy nie stanowiła żadnego problemu. Nieoficjalnie, młody Francuz - jakkolwiek domagał się większej odpowiedzialności w drużynie - nigdy nie poddawał i nie poddaje w wątpliwość tego, że liderem zespołu i projektu PSG jest ciągle Brazylijczyk. Mówiąc wprost, Mbappe uważa, że odejście Neymara nie byłoby w interesie ani jego, ani klubu. Dlatego w paryskiej prasie pojawiały się zakulisowe informacje, że zmiana strategii klubu wobec brazylijskiej gwiazdy mogłaby skłonić również jego do obrania nowej drogi. W najnowszym ruchu Mbappe, jednoznacznym, należy zatem najpewniej upatrywać mniej lub bardziej jasnej sugestii władz PSG, aby jak najszybciej uciąć spekulacje podsycane szczególnie przez media w Madrycie. Francuz jest wysyłany do Realu przy każdej nadarzającej się okazji. Batalia wokół Neymara zapowiada się długa. Brak jednoznacznej deklaracji w sprawie Mbappe mogłoby ją dodatkowo skomplikować. To również oznacza, że - jakkolwiek obaj biorą udział w promocji nowych strojów - Francuz jednak dużo bardziej identyfikuje się z klubem. Przynajmniej na dzisiaj. Remigiusz Półtorak