Zespół Lille miał pecha, ponieważ arbiter w kontrowersyjnych okolicznościach nie uznał gola zdobytego głową przez Ronny'ego Rodelina. Chwilę później gościom dopisało szczęście - lider klasyfikacji strzelców Zlatan Ibrahimowic trafił w słupek po uderzeniu z dystansu. W 68. minucie napastnika stołecznej drużyny wyręczył Chedjou. Kameruńczyk nie mógł jednak zbyt wiele zrobić, ponieważ interweniujący przy dośrodkowaniu bramkarz Lille na tyle niefortunnie wybił piłkę, że trafił właśnie w kolegę z zespołu. Ten mógł się tylko przyglądać jak piłka wpada do bramki. Bramkarz PSG Sirigu pozostał niepokonany w siódmym meczu ligowym z rzędu (od 776 minut) i pobił rekord poprzednika w klubie Bernarda Lamy, który nie puścił gola przez 697 minut. Dzięki temu zwycięstwu PSG wróciło na pierwsze miejsce w tabeli, ale ma tyle samo punktów co Olympique Lyon (45), które w piątek pokonało Valenciennes 2-0. W innym niedzielnym meczu Girondins Bordeaux wygrało na wyjeździe z Nice po bramce Henriego Saiveta w 58. minucie. W zespole gości do 78. minuty wystąpił pomocnik reprezentacji Polski Ludovic Obraniak. Po tym zwycięstwie "Żyrondyści" z dorobkiem 35 punktów zajmują piątą pozycję. Do PSG i Olympique Lyon tracą 10 oczek. Wyniki, terminarz i tabela Ligue 1