Polak, który wciąż nie doszedł do siebie po kontuzji, nie znalazł się nawet w kadrze meczowej ekipy. Pod jego nieobecność poradziła sobie ona jednak bardzo dobrze. Prowadzenie objęła już po niespełna kwadransie gry, gdy do siatki trafił Alvaro. Tuż przed przerwą prowadzenie gospodarzy podwyższył na 2-0 Khaoui.Po zmianie stron drużyna z Nicei odpowiedziała kontraktowym trafieniem Gouiriego, lecz jakby w odpowiedzi na tego gola po raz drugi w meczu do siatki trafił Khaoui. W końcówce na murawę wróciły jeszcze emocje, ale OGC nie zdołało doprowadzić nawet do remisu. Spotkanie skończyło się wynikiem 3-2.TC