To powtórka spotkania z 21 sierpnia. Wtedy z powodu burd i bijatyk na boisku mecz nie został dokończony. Władze ligi nakazały jego powtórzenie na neutralnym stadionie (w Troyes), a Nicei odjęto punkt. Posypały się też dyskwalifikacje. Świetne zachowanie Milika przy golu W sierpniu Milik miał kontuzje i się leczył. Dziś już w pełni zdrów, ponownie wyszedł w pierwszym składzie. Bramki nie strzelił, ale miał zagranie dzięki której OM wróciło do gry. W 42. minucie z lewej strony boiska piłkę w pole karne zagrał Gerson. Polak nie dotknął jej, ale z rozmysłem ją przepuścił. Podanie przejął dobrze ustawiony Dimitri Payet, który wykończył tę akcję. Marsylia wyrównała. Wcześniej Milik dwukrotnie efektownie odebrał rywalom piłkę, miał też jedną - kompletnie nieudaną - próbę zagrania piłki głową. Grał przeciętnie tak jak cały zespół OM. Nicea przez pierwsze pół godziny spotkania wyraźnie dominowała. Strzeliła tylko jedną bramkę (Gouiri w 6. minucie), choć jej piłkarze mieli jeszcze kilka dobrych okazji. Mogli mieć pretensje do siebie, że nie prowadzili wyżej niż 1-0 i przed przerwą stracili gola. Milik bez dobrej akcji w drugiej połowie W drugiej połowie mecz był wyrównany z lekkim wskazaniem na Marsylię. Milik był aktywny, czekał na podania, ale był bardzo dobrze pilnowany przez obrońców rywali. Nie stworzył żadnej klarownej sytuacji. Opuścił boisko w 83. minucie. Zmienił go Ahmadou Bamba Dieng. Polski napastnik pozostaje więc z jednym golem strzelonym w tym sezonie w sześciu rozegranych spotkaniach, w tym dwóch ligowych. Jest ostatnio bardzo eksploatowany. Wszystkie mecze rozegrał w ciągu miesiąca. Wcześniej przez cztery miesiące leczył kontuzje i przechodził rehabilitację. Po zejściu Milika Nicea była groźniejsza, ale wynik się nie zmienił. Remis z Niceą to dobry wynik dla Marsylii. W sierpniowym spotkaniu do momentu przerwania spotkania OM przegrywało 0-1 i nie było równorzędnym przeciwnikiem. W Troyes drużyna Milika zasłużenie wywalczyła punkt. W tabeli to nic nie zmienia. Marsylia pozostaje na czwartym miejscu, tracąc punkt do Nicei, dwa do Lens i osiem do prowadzącego PSG. ok Nice - Olympique Marsylia 1-1 (1-1) Bramki: Gouiri (6.) - Payet (42.)