Relacje między Arkadiuszem Milikiem a trenerem Jorge Sampaolim najwyraźniej nie ulegają poprawie. Polak znów nie znalazł się w wyjściowej jedenastce Olympique Marsylia. Ekipa z Lazurowego Wybrzeża zdobyła bramkę bez jego obecności na boisku. Marsylczycy potrzebowali dobrej okazji do rehabilitacji za niespodziewaną porażkę z Clermont Foot (0-2) przed własną publicznością. Sposobność ku temu pojawiła się dosyć szybko. W niedzielny wieczór mierzyli się bowiem z innym beniaminkiem - Troyes. Aż do 90. minuty wydawało się, że goście zgarną komplet punktów. Prowadzili przez ponad godzinę po rzucie karnym wykorzystanym przez Dmitria Payeta. Tuż przed końcowym gwizdkiem dali sobie jednak wyrwać zwycięstwo. Zobacz skróty z ostatniej kolejki Ligue 1 - Sprawdź Troyes - OM. Arkadiusz Milik dostał niespełna kwadrans Wyrównująca bramkę zdobył Yoann Touzghar, wpychając piłkę do siatki wślizgiem z kilku metrów. Był to efekt fatalnego zachowania stoperów OM i stojącego w bramce Paua Lopeza. Na boisku, od niespełna kwadransa, przebywał już wtedy Arkadiusz Milik. Polak nie stworzył jednak pod bramką rywala żadnego zagrożenia. Zdobyty punkt pozwolił gospodarzom oddalić się nieznacznie od strefy spadkowej. Ekipa ze Stade Velodrome pozostaje na pozycji wicelidera. Do liderującego PSG traci ż 15 punktów. Troyes AC - Olympique Marsylia 1-1 (0-1) Bramki: 0-1 Payet (28. karny), 1-1 Touzghar (90.) Zobacz meczowy raport i tabelę Ligue 1 ZOBACZ TAKŻE: