Zobacz zapis relacji live z meczu Olympique Marsylia - Olympique Lyon Marsylczycy w odróżnieniu od swego przeciwnika wciąż rywalizują na arenie międzynarodowej. Przed hitem kolejki w Ligue 1 mieli mniej czasu na regenerację po pucharowym starciu z Feyenoordem Rotterdam (2-3). Ekipa ze Stade Velodrome broni drugiej pozycji w tabeli, zaciekle atakowana przez Rennes i Monaco. Tytuł wicemistrza kraju zapewnia bezpośredni awans do fazy grupowej Champions League. O temperaturze niedzielnego szlagieru świadczy fakt, że już w 28. minucie żółtą kartką ukarany został trener gospodarzy Jorge Sampaoli. Argentyńczyk bardzo sugestywnie domagał się podyktowania rzutu karnego za zagranie ręką jednego z rywali. Jak pokazała później analiza VAR, do przewinienia w obrębie "szesnastki" jednak nie doszło. Marsylia - Lyon. To nie był wieczór Milika Drużyna Arkadiusza Milika osiągnęła w pierwszej połowie wyraźną przewagę optyczną, ale w żaden sposób nie przekładało się to na boiskowe profity. Polski napastnik miał dwie dogodne okazje do otwarcia wyniku. W obu przypadkach w decydującym momencie zabrało mu jednak precyzji. Do przerwy nikt nie zdołał oddać strzału w światło bramki. Po zmianie stron szybko pierwsze celne uderzenie znalazło się na koncie Milika, ale potem do głosu doszli goście. Prowadzenie objęli w 55. minucie, gdy próbę Moussy Dembele skutecznie dobił z bliskiej odległości Castello Lukeba. Arbiter zarządził kolejna analizę VAR, ale i w tym przypadku podtrzymał swoją pierwotną decyzję. Niespełna kwadrans przed końcem Dembele sam wpisał się na listę strzelców. Uderzeniem głową wykończył dośrodkowanie Malo Gusto i zrobiło się 0-2. W 86. minucie boisko opuścił bezproduktywny Milik. Chwilę potem Lyon zdobył trzecią bramkę - końcowy rezultat spotkania po szybkiej kontrze ustalił Karl Toko Ekambi. Olympique Marsylia - Olympique Lyon 0-3 (0-0) Bramki: 0-1 Lukeba (55.), 0-2 Dembele (76.), 0-3 Ekambi (88.) Zobacz raport meczowy i aktualną tabelę Ligue 1 ZOBACZ TAKŻE: