Dziś trener Olympique Marsylia Andre Villas-Boas potwierdził zainteresowanie klubu Arkadiuszem Milikiem, a włoskie media twierdzą, że reprezentant Polski przyjął ofertę kontraktu ze strony "l'OM". Czy to koniec sagi transferowej z reprezentantem Polski w roli głównej?
Dobrze zorientowany w transferowych realiach dziennikarz "Sportitalia" Alfredo Pedulla poinformował, że Arkadiusz Milik zaakceptował ofertę Olympique Marsylia i na jej mocy miałby inkasować cztery miliony euro za sezon.
Dziś miała się również odbyć telekonferencja pomiędzy klubami, która przygotowała formalną stronę transferu. Milik miałby zostać wypożyczony z obowiązkiem wykupu, a Marsylia zapłaci Napoli ok. 10 milionów euro (plus ewentualne bonusy).
Francuski klub przewiduje również dołączenie do oferty zapisu mówiącego o 20 proc., które otrzyma Napoli z przyszłego transferu Milika.
Włoski dziennikarz dodaje, że wynagrodzenie jest zbliżone do kwoty, jaką w poprzednim okienku transferowym oferowała mu Fiorentina. Reprezentant Polski odrzucił wówczas propozycję ekipy z Toskanii.
PA