Cavani, który pojawił się na murawie w 68. minucie, przypieczętował zwycięstwo mistrza Francji nad turecką ekipą, skutecznie wykorzystując rzut karny. Ładnym gestem wobec 32-latka wykazał się Neymar, który wręczył mu futbolówkę, oddając wykonanie "jedenastki". To właśnie przybycie Brazylijczyka na Parc des Princes w 2017 roku i kłótnie obu piłkarzy o prym w podchodzeniu do rzutów karnych, wywołały doniesienia na temat odejścia Cavaniego z PSG. Urugwajczyk jednak wciąż robił swoje - w sezonie 2017/18 zdobył 28 bramek w Ligue 1, po roku jego dorobek był uboższy o 10 trafień, ale rozegrał wtedy 11 meczów mniej. Bieżące rozgrywki także rozpoczął w świetnym stylu - od dwóch bramek w trzech spotkaniach. Później jednak przydarzyła mu się kontuzja, a jego miejsce w składzie paryżan zajął sprowadzony z Interu Mauro Icardi. Po rehabilitacji Cavani pojawiał się na murawie w końcówkach spotkań, lecz nie zdołał zdobyć gola. Przełamał się dopiero w starciu z Galatasaray, a po meczu zamieścił na Twitterze wymowny wpis.