Informację przekazał tymczasowy trener OM, Nasser Larguet. - Arekk nadal wraca do pełni sił. Chce grać, ale uważam, że powinien do końca się wyleczyć. Jeszcze jeden mecz może odpuścić, byle potem był w stu procentach zdrowy - wytłumaczył szkoleniowiec podczas przedmeczowej konferencji prasowej. Milik doznał kontuzji uda 3 lutego, w trakcie ligowej potyczki z Lens. Początkowo wydawało się, że jego przerwa w grze potrwa kilka dni. Kuracja przedłużyła się jednak do ponad dwóch tygodni. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Snajper reprezentacji Polski na Stade Velodrome pojawił się w styczniu. Już w drugim występie wpisał się na listę strzelców, mimo że na mecz o stawkę w drużynie klubowej czekał od sierpnia poprzedniego roku. Z powodu urazu opuścił spotkania z PSG, Auxerre (Puchar Francji), Bordeaux i Niceą. Pali się do gry, ale francuskie media donoszą, że podczas czwartkowego treningu znów poczuł ból w kontuzjowanej nodze. To miało przesądzić o decyzji trenera Largueta. Niewykluczone, że Polaka zobaczymy w akcji jeszcze w tym miesiącu. Ekipa z Marsylii 28 lutego zmierzy się w hitowym starciu z Olympique Lyon UKi <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-francja-ligue-1,cid,822,sort,I" target="_blank">Ligue 1 - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>