Drużyna FC Nantes (”Kanarki”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Marcela z Olympique Lyon (”Les Gones”), a w 13. minucie Dennisa Appiaha z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół ”Les Gones” wyszedł w zmienionym składzie, za Bertranda Traorégo wszedł Gnaly Cornet. W 55. minucie kartkę dostał Léo Dubois, piłkarz ”Les Gones”. W 58. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Olympique Lyon Fernando Marçal. W 61. minucie Jeff Reine-Adélaïde został zastąpiony przez Martina Terriera. W 64. minucie arbiter pokazał kartkę Nicolasowi Pallois z jedenastki gości. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza FC Nantes. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 października jedenastka FC Nantes zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie OGC Nice. Natomiast 6 października AS Saint-Etienne będzie przeciwnikiem drużyny Olympique Lyon w meczu, który odbędzie się w Saint-Ètiennem.