Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół Montpellier HSC (”MHSC”) zajmował piątą, natomiast drużyna Olympique Marsylia (”OM”) - szóstą pozycję. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 37 meczów zespół Olympique Marsylia wygrał 18 razy i zanotował 10 porażek oraz dziewięć remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Morganowi Sansonowi z zespołu gospodarzy. Była to 11. minuta meczu. W 34. minucie Morgan Sanson został zmieniony przez Tomasza Huboczana. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez drużynę Olympique Marsylia w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Florian Thauvin. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szesnaste trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Valère Germain. W 59. minucie w zespole Olympique Marsylia doszło do zmiany. Mario Balotelli wszedł za Dimitriego Payeta. Po chwili trener Montpellier HSC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Mihailo Ristić, a murawę opuścił Ambroise Oyongo. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania czerwoną kartkę obejrzał Mario Balotelli, tym samym drużyna gospodarzy musiała końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. W 89. minucie sędzia wręczył żółtą kartkę Tomaszowi Huboczanowi z ”OM”. Kibice Olympique Marsylia nie mogli już doczekać się wprowadzenia Clintona N'Jie. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie aż trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Florian Thauvin. Jeśli zespół Montpellier HSC nie wykorzystał 13 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mógł liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał zawodników Montpellier HSC żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany.