Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Dijon FCO znajduje się na dole tabeli zajmując 19. miejsce, za to jedenastka PSG (”Les Parisiens”) zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Drużyna PSG wygrała aż dziewięć razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PSG w trzeciej minucie spotkania, gdy Angel Di Maria strzelił pierwszego gola. To już dwunaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Julian Draxler. Zespół Dijon FCO ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W pierwszych minutach spotkania wynik na 2-0 podwyższył Edinson Cavani. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego osiemnaste trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Angel Di Maria. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Thomasowi Meunierowi z PSG. Była to 31. minuta starcia. Trzeba było trochę poczekać, aby Kylian Mbappé wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Les Parisiens”, zdobywając kolejną bramkę w 36. minucie spotkania. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 31 strzelonych goli. Na drugą połowę zespół Dijon FCO wyszedł w zmienionym składzie, za Oussamę Haddadiego wszedł Arnold Bouka. W 56. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Kylian Mbappé z ”Les Parisiens”. Przy strzeleniu gola pomagał Leandro Paredes. W 62. minucie Florent Balmont został zastąpiony przez Naïma Slitiego. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Romainowi Amalfitano z drużyny gości. Była to 71. minuta pojedynku. Na murawie, jak to często zdarzało się ”Les Parisiens” w tym sezonie, pojawił się Colin Dagba, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 77. minucie Thomasa Meuniera. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 78. minucie w zespole ”Les Parisiens” doszło do zmiany. Moussa Diaby wszedł za Angela Di Marię. Po chwili trener Dijon FCO postanowił wzmocnić linię napadu i w 86. minucie zastąpił zmęczonego Wesleya Saïda. Na boisko wszedł Benjamin Jeannot, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia w jedenastce ”Les Parisiens” doszło do zmiany. Christopher Nkunku wszedł za Layvina Kurzawę. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-0. Drużyna ”Les Parisiens” była w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Jedenastka PSG zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Dijon FCO rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Toulouse FC. Tego samego dnia Stade de Reims będzie gościć drużynę ”Les Parisiens”.