Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Bordeaux (”Żyrondyści”) plącze się na dole tabeli zajmując 14. miejsce, za to drużyna Lille OSC (”Mastify”) zajmując drugą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 47 starć zespół Bordeaux wygrał 18 razy i zanotował 14 porażek oraz 15 remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną bramkę meczu dla ”Mastifów” zdobył Loic Remy w 27. minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Asystę przy golu zaliczył Nanitamo Ikoné. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Bordeaux: Jaroslavowi Plaszilowi w 29. i Yacine Adlemu w 32. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Lille OSC. Między 47. a 62. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 64. minucie za Zaydou Youssoufa wszedł François Kamano. Chwilę później trener Lille OSC postanowił wzmocnić linię napadu i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Loica Remego. Na boisko wszedł Rui Fonte, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 71. minucie Toma Bašić został zmieniony przez Yassine'a Benrahou, a za Yacine Adlego wszedł na boisko Albert Lottin, co miało wzmocnić drużynę ”Żyrondystów”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nanitama Ikonégo na Thiaga Maię. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku żółtą kartkę obejrzał Otávio z Bordeaux. W 88. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Pablo osłabiając tym samym zespół Bordeaux. W piątej minucie doliczonego czasu gry w drużynie ”Mastifów” doszło do zmiany. Luiz Araujo wszedł za Nicolasa Pépégo. W drugiej połowie nie padły bramki. Wyjątkowa nieporadność napastników ”Żyrondystów” była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia wręczył cztery żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom gości, natomiast zawodnikom Lille OSC pokazał dwie żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna ”Żyrondystów” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Stade de Reims. Tego samego dnia Angers Sporting Club de l'Ouest zagra z zespołem Lille OSC na jego terenie.