Zespół Amiens SC przed meczem zajmował 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom RC Strasbourg: Ludovicowi Ajorque'owi w 14. i Ibrahimie Sissoko w 29. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 63. minucie Pablo Martinez został zmieniony przez Lamine Konégo. Po chwili trener Amiens SC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Pape'a Konatégo. Na boisko wszedł Juan Otero, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 75. minucie Samuel Grandsir został zmieniony przez Anthony'ego Gonçalvesa, co miało wzmocnić jedenastkę RC Strasbourg. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Johna Mendozę na Samana Ghoddosa. W 83. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Cheicka Timite'a z Amiens SC, a w 85. minucie Jonasa Martina z drużyny przeciwnej. Trener RC Strasbourg postanowił zagrać agresywniej. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku zmienił pomocnika Adriena Thomassona i na pole gry wprowadził napastnika Leba Mothibę, który w bieżącym sezonie ma na koncie osiem goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna RC Strasbourg w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek jedenastka RC Strasbourg będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Olympique Marsylia. Natomiast 5 maja Montpellier HSC będzie gościć jedenastkę Amiens SC.