Jedenastka AS Monaco bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała piąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 29. minucie arbiter pokazał kartkę Thomasowi Foketowi z jedenastki gości (”Remois”). W tym czasie piłkarze AS Monaco nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 31. minucie Wissam Ben Yedder dał prowadzenie swojemu zespołowi z rzutu karnego. To już siedemnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny AS Monaco. W 55. minucie kartką został ukarany Keita Baldé, piłkarz AS Monaco. Zawodnicy gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 58. minucie wynik ustalił Hassane Kamara. W zdobyciu bramki pomógł Ghislain Konan. Po chwili trener AS Monaco postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Keitę Baldégo. Na boisko wszedł Stevan Jovetić, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 67. minucie El Toure został zastąpiony przez Boulaye Dię. Między 74. a 84. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 78. minucie Tiemoué Bakayoko został zmieniony przez Auréliena Tchouaméniego, co miało wzmocnić zespół AS Monaco. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Anastasiosa Donisa na Moussę Doumbię. Trener Stade Reims postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika Tristana Dingomégo i na pole gry wprowadził napastnika Arbëra Zenelego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast drużyna ”Remois” w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 7 marca jedenastka Stade Reims zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Stade Brest. Tego samego dnia OGC Nice będzie gościć zespół AS Monaco.