Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka AS Saint-Etienne przebywa na dole tabeli zajmując 15. miejsce, za to drużyna Olympique Marsylia (”OM”) zajmując drugą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 39 pojedynków zespół Olympique Marsylia wygrał 19 razy i zanotował dziewięć porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Olympique Marsylia w siódmej minucie spotkania, gdy Dimitri Payet strzelił pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Valentin Rongier. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Jordanowi Amaviemu z ”OM”. Była to 25. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”OM”. Drugą połowę zespół AS Saint-Etienne rozpoczął w zmienionym składzie, za Yohana Cabayego wszedł Jean Aholou. Między 49. a 65. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Trener AS Saint-Etienne postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił obrońcę Mathieu Debuchy'ego i na pole gry wprowadził napastnika Francka Honorata. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Po chwili trener ”OM” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Daría Benedetta. Na boisko wszedł Valère Germain, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Loïs Diony został zastąpiony przez Charles'a Abiego. Zespół AS Saint-Etienne ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. Na pięć minut przed zakończeniem starcia wynik na 0-2 podwyższył Nemanja Radonjić. Asystę zanotował Morgan Sanson. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom ”OM” pokazał trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Olympique Marsylia zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Toulouse FC. Natomiast w niedzielę Montpellier HSC będzie gościć jedenastkę AS Saint-Etienne.