Jedenastka Olympique Marsylia (”OM”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała drugie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 51 meczów jedenastka Bordeaux (”Żyrondyści”) wygrała 18 razy i zanotowała 13 porażek oraz 20 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między szóstą a 39. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki ”Żyrondystom” i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 67. minucie Hiroki Sakai został zastąpiony przez Nemanję Radonjicia. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku w drużynie ”Żyrondystów” doszło do zmiany. Mexer wszedł za Enocka Kwatenga. A trener Olympique Marsylia wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Valère'a Germaina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Darío Benedetto. W 81. minucie sędzia ukarał kartką Boubacara Kamarę, zawodnika gości. Chwilę później trener ”Żyrondystów” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Youssef Aït, a murawę opuścił Toma Bašić. W tej samej minucie Rémi Oudin został zmieniony przez Yacine'a Adlego, co miało wzmocnić drużynę ”Żyrondystów”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Morgana Sansona na Kevina Strootmana. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Bordeaux będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Stade Brest. Tego samego dnia AS Saint-Etienne będzie przeciwnikiem drużyny Olympique Marsylia w meczu, który odbędzie się w Saint-Ètiennem.