Drużyna Toulouse FC (”TFC”) przed meczem zajmowała 19. pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 30 starć zespół Toulouse FC wygrał 10 razy i zanotował tyle samo porażek oraz 10 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie sędzia przyznał żółtą kartkę Kouadiowi Kone'owi z zespołu gości. W 23. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Kouadio Kone z Toulouse FC i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten zawodnik w ósmej minucie. W 40. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kadera Bambę, piłkarza FC Nantes (”Kanarki”). Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy FC Nantes nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Abdoulaye Touré. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Nantes. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie obejrzał Nicolas Isimat-Mirin z Toulouse FC. Była to 48. minuta starcia. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół ”Kanarki”, strzelając kolejnego gola. W 53. minucie celnym strzałem popisał się Ludovic Blas. Asystę zaliczył Moses Simon. W 63. minucie za Kadera Bambę wszedł Mehdi Abeid. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie ”TFC” doszło do zmiany. Mathieu Dossevi wszedł za Wesleya Saïda. Po chwili trener FC Nantes postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Samuel Moutoussamy, a murawę opuścił Ludovic Blas. A kibice Toulouse FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Aarona Leyę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Efthymios Koulouris. Posunięcie trenera było słuszne. Aarona Leyę strzelił kontaktowego gola w szóstej minucie doliczonego czasu meczu spotkania. W 80. minucie Max-Alain Gradel został zmieniony przez Jeana-Victora Makengo, co miało wzmocnić zespół Toulouse FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Abdoulaye Tourégo na Renego Krhina. W szóstej minucie doliczonego czasu spotkania bramkę kontaktową zdobył z karnego Aaron Leya. Drużynie Toulouse FC zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu FC Nantes. Arbiter przyznał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gości, a zawodnikom FC Nantes pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Toulouse FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie AS Monaco. Tego samego dnia Paris Saint-Germain FC będzie gościć zespół FC Nantes.