Drużyna Stade Rennes (”Czerwono-Czarni”) przed meczem zajmowała 14. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka ”Czerwono-Czarnych” wygrała aż trzy razy, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 16. a 19. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki ”Czerwono-Czarnym” i jedną drużynie przeciwnej. Nagle to piłkarze Amiens SC otworzyli wynik. W 35. minucie Serhou Guirassy dał prowadzenie swojej drużynie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Gael Kakuta. ”Czerwono-Czarni” nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 39. minucie bramkę wyrównującą zdobył Adrien Hunou. To już czwarte trafienie tego zawodnika w sezonie. W 45. minucie kartkę dostał Thomas Monconduit, piłkarz gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 51. minucie kartkę otrzymał Eddy Gnahoré z Amiens SC. Trener Amiens SC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Chadraca Akolę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Juan Otero. W 61. minucie za Yanna Gboho wszedł Romain Del Castillo. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stade Rennes w 62. minucie spotkania, gdy M'Baye Niang strzelił drugiego gola. Asystę przy bramce zanotował Romain Del Castillo. W 68. minucie kartką został ukarany Arturo Calabresi, piłkarz Amiens SC. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stade Rennes w 79. minucie spotkania, gdy Raphinha strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. Na siedem minut przed zakończeniem meczu arbiter przyznał kartkę Romainowi Del Castillo z jedenastki gospodarzy. Po chwili trener Stade Rennes postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Adriena Hunou wszedł Jérémy Gelin, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w jedenastce Stade Rennes doszło do zmiany. Theoson Siebatcheu wszedł za M'Baye Nianga. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Piłkarze Stade Rennes obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 23 listopada jedenastka Amiens SC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie RC Strasbourg Alsace. Tego samego dnia Dijon FCO będzie gościć zespół Stade Rennes.