Trener paryżan Mauricio Pochettino musiał obyć się w piątkowy wieczór bez kilku swoich gwiazd. Leo Messi, Angel Di Maria, Leandro Paredes, Marquinhos oraz Neymar w nocy z czwartku na piątek rozgrywali mecze reprezentacyjne w ramach eliminacji do mistrzostw świata, natomiast Sergio Ramos i Keylor Navas kontynuują proces rehabilitacji po kontuzji. Mimo wielu absencji cel ekipy PSG mógł być tylko jeden - komplet punktów.W pierwszych minutach gospodarze rzeczywiście przeważali. Kontrolowali przebieg gry, rozgrywali piłkę i próbowali atakować. "Próbowali" - to chyba odpowiednie słowo, bo o klarownych sytuacjach bramkowych nie było mowy. PSG zaskoczone. Angers na prowadzeniu Piłkarze Angers za to rozkręcali się niemal z każdą minutą. Byli coraz bardziej śmiali w swoich atakach przeprowadzanych w wysokim tempie. Na wyróżnienie zasługiwał zwłaszcza duet Sofiane Boufal - Angelo Fulgini. Obaj nie wykorzystali wprawdzie kilku sytuacji, lecz nie zrazili się i w 36. minucie przeprowadzili akcję bramkową - Boufal zagrał z prawej flanki przed bramkę PSG, do podania dopadł Fulgini i było 0-1. Tuż przed przerwą w "szesnastce" gości świetnie odnalazł się Ander Herrera. Uderzył nawet głową na tyle skutecznie, że piłka odbita od słupka i wpadła do siatki. Wcześniej jednak dał się złapać na spalonym. Pierwsza połowa zakończyła się więc niespodziewanym prowadzeniem ekipy Angers. Mbappe z asystą i golem. Reprezentant Francji dał PSG zwycięstwo Po zmianie stron paryżanie wciąż grali niemrawo, ale w końcu zdołali doprowadzić do wyrównania. Gola strzelił Danilo, wykorzystując dogranie Mbappe. Z każdą minutą PSG coraz groźniej atakowało. W końcówce gospodarze wywalczyli rzut karny. Po strzale głową Mauro Icardiego piłka trafiła w rękę Pierricka Capelle'a. Sędzia nie był pewny swojej decyzji, ale po obejrzeniu sytuacji na monitorze, wskazał na "wapno". Z 11. metrów pewnie trafił Mbappe i zapewnił paryżanom zwycięstwo. Chwilę później wynik mógł podwyższyć Georginio Wijnaldum. Trafił jednak w słupek.Przed przerwą reprezentacyjną PSG przegrało z Rennes 0-2. Wcześniej miało komplet punktów. Teraz podopieczni Mauricio Pochettino powrócili na zwycięską ścieżkę i z 27 punktami są liderem Ligue 1. TB/MP