Neymar i Cavani nie tylko współpracowali ze sobą na boisku, ale również po trzech zdobytych bramkach drużyny wspólnie celebrowali radość. "Dziennikarze wymyślają wiele historii. Piszą zdecydowanie za dużo na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia" - powiedział w rozmowie z ESPN Neymar. "Wszyscy się różnimy. Inaczej żyjemy i spędzamy czas poza boiskiem. W trakcie meczu musimy jednak współpracować ze sobą jak rodzina i dążyć do tego samego celu" - dodał Cavani. O konflikcie gwiazd PSG zrobiło się głośno po ligowym meczu z Olympique Lyon. na boisku doszło do spięć między Cavanim a Neymarem oraz Dani Alvesem o to, kto ma wykonywać stałe fragmenty gry. Kiedy Urugwajczyk przymierzał się do rzutu wolnego Alves zabrał mu piłkę i przekazał Neymarowi. Przy rzucie karnym znów doszło do kłótni. Tym razem Cavani postawił na swoim. Według francuskich mediów, wydarzenia z boiska przeniosły się do szatni, gdzie miało dojść do rękoczynów.Neymar miał ponoć zażądać, żeby właściciele PSG sprzedali Cavaniego. Doszło nawet do sytuacji, że prezydent klubu Nasser Al-Khelaifi zaproponował Urugwajczykowi milion euro za to, że ten zrezygnuje z wykonywania rzutu karnych na rzecz Neymara. Cavani ofertę odrzucił. Zobacz materiał wideo: