Sytuacja Arkadiusza Milika w Marsylii zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze niedawno Polak był krytykowany za nieskuteczność, ale od początku roku strzela jak na zawołanie. Tylko w 2022 roku Milik zdobył już osiem bramek, co daje mu miejsce w czołówce europejskich strzelców! Polski napastnik w jednym z wywiadów pomeczowych stwierdził, że nie rozumie, dlaczego trener czasami sadza go na ławce rezerwowych. "Nie wiem, czego nie rozumie Milik" - odpowiedział mu wówczas Sampaoli. Milik strzela - zobacz bramki! Polak upust swojej złości dał także w niedawnym starciu z Karabachem Agdam w Lidze Konferencji. Napastnik zdobył już dwie bramki i miał ochotę na hat-tricka, lecz trener zdecydował się zdjąć go z boiska. Wściekły Milik kopnął butelkę wody tuż po zejściu z boiska. Konflikt na linii Arkadiusz Milik - Jorge Sampaoli Zdaniem włoskich i francuskich mediów konflikt między piłkarzem a trenerem jest już nie do naprawienia. I po sezonie jeden z nich będzie musiał pożegnać się z klubem. - Razem już żyć nie mogą, jednego trzeba poświęcić - twierdzi włoski portal "Calciomercato". A francuscy dziennikarze potwierdzają, że właściciele klubu będą musieli pożegnać się z napastnikiem lub trenerem. Milik od początku sezonu zdobył 16 bramek w 24 spotkaniach. Łącznie w barwach Marsylii zanotował już 26 trafień. WG