Na Parc des Princes trwa nerwowa wiosna. W marcu Paris Saint-Germain poległo w 1/8 finału Ligi Mistrzów po raz drugi z rzędu, tym razem odpadając z rąk Bayernu Monachium. Przewaga nad wiceliderami z Marsylii i Lens zmalała do zaledwie sześciu punktów. Pozycja trenera Christophe'a Galtiera jest kwestionowana, a brak zaangażowania Leo Messiego w relacje z kibicami i jego prawdopodobna niechęć do przedłużenia wygasającej umowy mocno zatruwają atmosferę w stolicy Francji. Teraz do tego wszystkiego doszedł kolejny problem. W ostatnim czasie "Les Parisiens" wystartowali z kampanią marketingową skierowaną do kibiców, by zachęcić ich do przedłużania karnetów na sezon 2023/24. To może być sporym wyzwaniem, bo "Les Parisiens" z roku na rok rozczarowują fanów coraz mocniej". Utrudnić sprawę dodatkowo może postawa Kyliana Mbappe, który stwierdził w komunikacie, że jego wizerunek został w niej wykorzystany bez jego wiedzy. Napastnik w specjalnym filmiku mówi: "Atmosfera, boisko, klimat. Parc des Princes daje wiele rzeczy. Być paryżaninem to być dumnym z tego, co reprezentujemy, dumnym z tego, że jesteśmy ambitni. Nigdy nie zapominać, skąd pochodzisz". Myślał jednak, że robi to dla kolejnego wywiadu klubowego, a nie odrębnej kampanii. PSG poległo w klasyku. Druga porażka z rzędu. Zaczyna robić się gorąco Kylian Mbappe kontra PSG. W tle Real Madryt "Właśnie obejrzałem kampanię klubu w sprawie przedłużania karnetów na sezon 23/24. W żadnym momencie nie zostałem poinformowany o treści rozmowy z moim rozmówcą. Wyglądało to jak zwykły wywiad podczas dnia marketingowego klubu. Nie zgadzam się z tym zamieszczonym materiałem wideo. Właśnie dlatego walczę o indywidualne prawa do wizerunku. PSG to wielki klub i wielka rodzina, ale na pewno nie jest to Kylian Saint-Germain" - napisał stanowczo Francuz na Instagramie. Media: Trener PSG zostanie zwolniony. Następcą może być... pogromca paryżan Takie słowa tylko dolewają oliwy do ognia w sprawie jego potencjalnego transferu. 24-latek odmówił Realowi Madryt w 2017 i 2022 roku, a w 2021 r. na propozycję "Królewskich" nie zareagowali katarscy właściciele PSG. Obecny kontrakt Francuza wygasa w czerwcu 2025 r., choć według doniesień medialnych ma on możliwość odejścia bez ceny odstępnego dwanaście miesięcy wcześniej. Z pewnością ta saga jeszcze trochę potrwa. Rada dla Messiego: "Wynoś się z tego klubu!"