Real Madryt już od roku miał pracować nad tym, by włączyć w swoje szeregi Aureliena Tchouameniego, 22-letnią obecnie gwiazdę AS Monaco. Ostatnie tygodnie wskazywały na to, że "Los Blancos" są już naprawdę blisko dopięcia tego transferu - wszystko jednak zdaje się komplikować dla hiszpańskiej drużyny dosłownie w ostatnim momencie. Choć sam zawodnik miał już być zdecydowany na przejście do Realu, to - jak informuje portal goal.com - klamka jeszcze w tej sprawie nie zapadła i te okoliczności postanowiło wykorzystać PSG, które również do pewnego stopnia łączone było z defensywnym pomocnikiem. PSG z ofertą "last minute". W działania klubu był zamieszany Kylian Mbappe? "Les Parisiens" mieli przygotować konkretną ofertę dla Tchouameniego, licząc na to, że zdołają jeszcze odciągnąć gracza od ekipy "Królewskich". Ciekawostką jest fakt, że taki ruch miał zarekomendować klubowi z Parc des Princes... Kylian Mbappe, czyli bohater niedoszłych przenosin do Madrytu, który ma być wielkim zwolennikiem umiejętności futbolisty Monaco. To jednak nie jedyny ciekawy wątek - przez długi czas za rozmowy między Realem a drużyną z księstwa odpowiadał dyrektor ds. piłkarskich ASM, Luis Campos. Ten zaś ma - według licznych francuskich mediów - zostać niebawem oficjalnie ogłoszony pracownikiem Paris Saint-Germain, w którym będzie następcą Leonardo. Nie można wiec wykluczyć, że działacz pociągnie za sobą pomocnika, sprawiając, że po raz kolejny tej wiosny mistrzowie z Francji zagrają na nosie triumfatorom Primera Division. Zobacz TOP 5 bramek i interwencji z Ligi Mistrzów - obejrzyj już teraz! Aurelien Tchouameni w... Chelsea? Anglicy mogą mieć jednak problemy Aurelien Tchouameni ma przed sobą jeszcze jedną opcję - ponoć jego usługami zainteresowana jest również londyńska Chelsea, natomiast sytuacja na Stamford Bridge jest nieco bardziej skomplikowana i wymagałaby więcej czasu na działanie - a pracować przy ewentualnym transferze trzeba tu i teraz. "The Blues" przede wszystkim muszę poczekać na uporządkowanie spraw organizacyjnych dotyczących przejęcia klubu przez nowego właściciela, a do tego wciąż nie zapadła decyzja dotycząca przyszłości N'Golo Kante i Jorginho, którzy niebawem rozpoczną ostatni rok swoich kontraktów. Wydaje się więc, że angielska drużyna ma na ten moment najmniejsze szanse w wyścigu o podpis piłkarza - ale nie można jej do końca wykluczyć z walki. Tchouameni z Monaco związany jest od 2020 roku, natomiast jest wychowankiem Girondins Bordeaux, tegorocznego spadkowicza z Ligue 1. Pomocnik w zeszłym roku zadebiutował w dorosłej reprezentacji Francji w meczu z Bośnią i Hercegowiną.