Ligue 1 - sprawdź wyniki, terminarz, tabelę Kamil Glik znów znalazł się w wyjściowym składzie Monaco. Obrońca ma pewne miejsce w zespole i opuścił tylko jedno spotkanie, gdy był zawieszony za kartki. W pozostałych gra od pierwszej do 90. minuty.W 24. minucie sobotniego spotkania Glik znalazł się w polu karnym Guingamp, a Monaco miało rzut wolny. Jeden z obrońców nie potrafił wybić piłki, a po jego zagraniu głową ta leciała w stronę bramki. Zza piłkarzy gospodarzy wyskoczył Glik, który poszedł taranem, agresywnie, na wślizgu, dobił piłkę.Tym samym to już piąta bramka Glika w lidze, a strzelał też w Lidze Mistrzów i Pucharze Francji. Łącznie ma siedem bramek na koncie.Tuż przed przerwą Glik nie popisał się jednak w obronie. Jego nieporozumienie z bramkarzem i kolegami z defensywy sprawiło, że Jimmy Briand próbował strzału przewrotką.Po zmianie stron aktywni byli gospodarze, którzy stwarzali dużo sytuacji. Jedną z lepszych mieli w 70. minucie, a chwilę potem po rzucie rożnym znów było groźnie! Diallo wyskoczył wyżej od Glika i uderzył głową, a piłka nieznacznie poleciała nad poprzeczką. Cztery minuty przed końcem Monaco strzeliło drugiego gola. Bramkarz gospodarzy faulował Mbappe Lottina, a z rzutu karnego piękną podcinką strzelił Fabinho.Jeszcze w 90. minucie kontaktową bramkę zdobył Etienne Didot. Francuz potężnie strzelił sprzed pola karnego, a piłka po rękawicach Danijela Subaszicia wpadła do siatki. Guingamp - Monaco 1-2 (0-1)Bramki: 0-1 Kamil Glik (24. min.), 0-2 Fabinho (86. - karny), 1-2 Etienne Didot (90.)Guingamp - Monaco -> zobacz raport!