5 sierpnia 2021 roku zakończyła się pewna era. Lionel Messi po wielu latach spędzonych na Camp Nou nie mógł pozostać w klubie. FC Barcelona z powodów problemów finansowych nie była w stanie zaoferować mu nowego kontraktu. Ich rozłąka może trwać jednak tylko dwa sezony. Umowa Argentyńczyka z Paris Saint-Germain wygasa w czerwcu przyszłego roku i nie wiadomo, czy zostanie przedłużona. Messi musi zadecydować. Na konkrety poczekamy nieco dłużej Jak poinformował w piątek dziennikarz Gerard Romero, zarząd "Dumy Katalonii" od kilku tygodni sprawdza, czy transfer jest możliwy i opłacalny pod względem ekonomicznym. Niedawno wiceprezes Eduard Romeu powiedział: "będzie on opłacalny, jeśli Messi przyjdzie bez ceny odstępnego". Taka szansa nadchodzi właśnie podczas najbliższego letniego okienka. Mistrzowie Francji nie będą jednak czekać z założonymi rękami na rozwój sytuacji. Sam zawodnik wie, że paryscy działacze wyślą mu propozycję przedłużenia kontraktu. Ma ona wpłynąć po zakończeniu mistrzostw świata w Katarze. Wtedy 37-latek będzie musiał zdecydować, czy planuje dalszą karierę we Francji. Jak jednak podaje dziennik "As", nie zrobi tego, dopóki PSG nie zostanie wyeliminowane z Ligi Mistrzów. Można się więc spodziewać długiej sagi z Messim w roli głównej. "Les Parisiens" dobrze sobie radzą w fazie grupowej Champions League, więc potencjalnie nie powinni odpaść z tych rozgrywek wcześniej niż w marcu. Czytaj także: Złodzieje uwielbiają okradać tę gwiazdę piłki. Znowu próbowali to zrobić