Jest nowy faworyt do objęcia PSG. Zaskakujący wybór?
W PSG szykują się wielkie zmiany - francuskie media już od pewnego czasu huczą nie tylko o zwolnieniu dyrektora sportowego Leonardo, ale i trenera Mauricio Pochettino. Dotychczas faworytem do zastąpienia Argentyńczyka miał być Zinedine Zidane, ale sytuacja zdaje się zmieniać niczym w kalejdoskopie. Teraz najbliżej angażu ma być Ruben Amorim, szkoleniowiec Sportingu - i trzeba przyznać, że to lekko niespodziewany kierunek.
Paris Saint-Germain w tym sezonie znów wypełniło jedynie swój plan minimum - co w przypadku tej ekipy i tak oznacza kolejny tytuł mistrza Francji. Drużyna ze stolicy kraju już jakiś czas temu zapewniła sobie kolejny triumf, a ligowe rozgrywki zakończyła miażdżącym zwycięstwem nad FC Metz, które w konsekwencji spadło bezpośrednio na niższy piłkarski poziom.
W ostatnim czasie równie ważne było jednak jeszcze coś innego - PSG zapewniło sobie bowiem ostatecznie podpis Kyliana Mbappe na nowym kontrakcie, który ma być ważny do 2025 roku. Gwiazdor pozostaje więc na miejscu - ale przyszedł również czas pewnych pożegnań.
Z Parc des Princes z pewnością odejdzie kilku zawodników - z m.in. Angelem Di Marią na czele - ale duże roszady szykują się również poza samym składem. Media nad Loarą są zgodne, że na wylocie z klubu znajduje się dyrektor sportowy Leonardo oraz menedżer Mauricio Pochettino. Pozostaje tylko pytanie, kto zastąpi tego ostatniego.
Przez dłuższy czas mówiło się, że zespół przejmie Zinedine Zidane - ten miał już wiele miesięcy temu kontaktować się z prezydentem PSG Nasserem Al-Khelaifim, ale wokół jego kandydatury zaczyna narastać coraz więcej pytań. Niektóre źródła podają, że plan współpracy z "Zizou" zupełnie spalił na panewce, bo ten zdecydował się czekać na zatrudnienie w kadrze narodowej Francji, co będzie możliwe najwcześniej po MŚ 2022 w Katarze.
Na horyzoncie miał pojawić się jednak już nowy faworyt do objęcia sterów w zespole. Jak informuje "Le Parisien", zarząd Paris Saint-Germain obrał właśnie na swój celownik Rubena Amorima, związanego obecnie z lizbońskim Sportingiem.
Amorim może się wydawać dosyć nietypowym wyborem - nie jest to tak "wielkie nazwisko", jak Zidane, natomiast ten wciąż młody, bo 37-letni szkoleniowiec, ma już za sobą naprawdę poważne sukcesy, przynajmniej w swojej ojczyźnie.
Były piłkarz jeszcze pracując w Bradze dopisał do swojego konta pierwszy krajowy puchar - z kolei od 2020 roku, kiedy to przejął Sporting, dołożył do tego dwa kolejne Puchary Portugalii, jeden Superpuchar oraz - co szczególnie cenne dla fanów "Lwów" - jedno mistrzostw, na które na Estadio Jose Alvalade czekano blisko dwie dekady. Co więcej jego podopieczni całkiem nieźle radzili sobie w ostatniej edycji Ligi Mistrzów - odpadli z niej w 1/8 finału, natomiast ich rywalem była bardzo mocna drużyna Manchesteru City.
Czy Ruben Amorim niebawem zamelduje się w Parku Książąt? Nie można tego wykluczyć - i choć byłby to nieco niespodziewany ruch ze strony "Les Parisiens", to z pewnością bardzo intrygujący i warty dalszego śledzenia.