Wczorajsza porażka z Olympique Lyon była drugą z rzędu dla Paris Saint-Germain i piątą w obecnym sezonie francuskiej Ligue 1. Goście zwyciężyli 1:0 po trafieniu Bradleya Barcoli z 56. minuty spotkania, a za sprawą wygranej RC Lens ze Stade Rennais, przewaga klubu znad Sekwany na szczycie tabeli stopniała do sześciu punktów. Napiętą atmosferę na trybunach dało się odczuć jeszcze przed pierwszym gwizdkiem na Parc des Princes, kiedy fani gospodarzy, przy prezentacji składów głośno wygwizdali Leo Messiego, w którego kontekście coraz głośniej mówi się o ewentualnym powrocie do Barcelony. Dla Paryżan rozgrywki ligowe pozostają jedyną szansą na trofeum w obecnej kampanii. W Lidze Mistrzów ponownie musieli bowiem stanąć w obliczu ogromnego rozczarowania i już w 1/8 finału zostali wyeliminowani przez Bayern Monachium. Z kolei w Pucharze Francji za burtę wyrzucił ich Olympique Maryslia. Danilo szczery do bólu: Brakuje nam odpowiedzialności Po wczorajszym niepowodzeniu głos zabrał pomocnik zespołu i reprezentant Portugalii - Danilo Periera, który w dosadnych słowach podkreślił brak odpowiedniego zaangażowania. Zasugerował, że taka postawa, okazuje nie tylko brak odpowiedzialności, ale również szacunku wobec klubu. Szansę na rehabilitację mistrzowie Francji będą mieli w sobotę, gdy o godzinie 21.00 zmierzą się na wyjeździe z ósmą w tabeli Niceą. Z kolei tydzień później, u siebie, czeka ich bardzo istotne spotkanie z wiceliderem z Lens.