Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół Olympique Marsylia (”OM”) zajmował dziewiąte, natomiast drużyna Bordeaux (”Żyrondyści”) - 10. miejsce. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 49 meczów zespół Bordeaux wygrał 16 razy i zanotował 12 porażek oraz 21 remisów. Od pierwszych minut zespół Bordeaux zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny ”OM” była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 38. minucie Toma Bašić został zmieniony przez Mehdiego Zerkanego. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartką został ukarany Valentin Rongier, piłkarz Olympique Marsylia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie czerwone kartki dostali: Leonardo Balerdi, Darío Benedetto z Olympique Marsylia. Po godzinie gry w zespole Olympique Marsylia doszło do zmiany. Lucas Perrin wszedł za Floriana Thauvina. W 63. minucie w drużynie ”OM” doszło do zmiany. Jules Ntcham wszedł za Mickaëla Cuisance'a. A trener ”Żyrondystów” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nicolasa de Préville'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Jean Seri. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie otrzymał Yacine Adli z Bordeaux. Była to 65. minuta spotkania. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę oraz dwie czerwone, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół gospodarzy wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna Olympique Marsylia w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę zespół Olympique Marsylia zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie OGC Nice. Natomiast w niedzielę Nîmes Olympique będzie gościć zespół Bordeaux.