Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 meczów zespół Reimsu wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Sytuację bramkową stworzył El Toure. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Reimsu w 17. minucie spotkania, gdy Arber Zeneli zdobył pierwszą bramkę. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Thomas Monconduit z drużyny FC Lorient. Była to 22. minuta pojedynku. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez jedenastkę FC Lorient w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Terem Moffi. Asystę przy golu zaliczył Enzo Le Fee. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 54. minucie za Ilana Kebbala wszedł Kamory Doumbia. W 57. minucie kartkę obejrzał Kamory Doumbia z Reimsu. Zawodnicy Reimsu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 59. minucie wynik ustalił El Toure. W 64. minucie boisko opuścili zawodnicy Reimsu: Nathanael Mbuku, Maxime Busi, a na ich miejsce weszli Arber Zeneli, Bradley Locko. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole FC Lorient doszło do zmiany. Ibrahima Kone wszedł za Bonke'a Innocenta. W następstwie utraty bramki trener FC Lorient postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Thomasa Monconduita i na pole gry wprowadził napastnika Stephane'a Diarrę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 74. minucie sędzia pokazał kartkę Laurentowi Abergelowi, piłkarzowi FC Lorient. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Zawodnicy FC Lorient dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna FC Lorient w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast jedenastka Reimsu w drugiej połowie dokonała czterech zmian.