Jedenastka FC Metz (”Les Grenats”) przed meczem zajmowała 19. pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 26 spotkań drużyna FC Metz wygrała 11 razy i zanotowała siedem porażek oraz osiem remisów. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. Kibice ”Les Grenats” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Boubacara Traorégo. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Kevin N'Doram. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić pierwszą bramkę. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Les Grenats: Pape'owi Sarrowi w 34. i Dylanowi Bronnowi w 36. minucie. W tym czasie to zawodnicy Montpellier HSC (”MHSC”) otworzyli wynik. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Téji Savanier. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Montpellier HSC, strzelając kolejnego gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik na 0-2 podwyższył Stephy Mavididi. Sytuację bramkową stworzył Sepe Wahi. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 48. minucie trafił Sepe Wahi. Asystę zaliczył Mihailo Ristić. W 52. minucie Jemerson zastąpił Ibrahimę Niane'a. W 56. minucie w zespole Montpellier HSC doszło do zmiany. Valère Germain wszedł za Sepe'a Wahiego. Trzeba było trochę poczekać, aby Nicolas de Préville wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Metz, strzelając gola w 70. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Opa Nguette. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Montpellier HSC: Florentowi Molletowi w 72. i Mihailowi Risticiowi w 82. minucie. W 73. minucie Jordan Ferri został zmieniony przez Salomona Sambię, co miało wzmocnić jedenastkę Montpellier HSC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Opę Nguette na Mamadou Gueyego oraz Pape'a Sarra na Amine Bassi. Niedługo później trener ”MHSC” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 85. minucie na plac gry wszedł Béni Makouana, a murawę opuścił Stephy Mavididi. W 86. minucie w drużynie Montpellier HSC doszło do zmiany. Nicholas Gioacchini wszedł za Téjego Savaniera. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Montpellier HSC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Clermont Foot 63. Tego samego dnia AS Monaco będzie gościć jedenastkę FC Metz.