Mecz Olympique Marsylia - Olympique Lyon miał rozpocząć się w niedzielę o 20:45. Spotkanie zostało jednak odwołane. Radykalną decyzję podjęły władze Ligue 1 w wyniku bandyckiego incydentu, do jakiego doszło w pobliżu Stade Velodrome. Jak donoszą francuskie media, zbliżający się do obiektu autokar z ekipą Lyonu został zaatakowany kamieniami i betonowymi elementami przez kiboli z Marsylii i okolic. Ranny został trener Fabio Grosso. Obficie krwawił po opuszczeniu pojazdu, nie widział na lewe oko. Bandycki atak tuż przed ligowym hitem. Znany trener we krwi, mecz odwołany Fabio Grosso hospitalizowany. "Miał w twarzy odłamki szkła" "Nie mógł prowadzić rozmowy, miał w twarzy odłamki szkła" - relacjonował na platformie X John Textor, prezes Lyonu. Początkowo informowano, że włoski szkoleniowiec został uderzony w głowę kamieniem. Najnowsze wiadomość ze szpitala, do którego został przetransportowany, wskazują na inny przedmiot. Trener miał zostać trafiony puszką piwa. Legenda Serie A zaczyna seniorską karierę trenerską. Poprowadzi Polaka Efekt obrażeń Grosso mógł okazać się dramatyczny. Tuż nad lewym okiem założono mu 12 szwów. Gdyby puszka lub odłamek szkła trafiły nieco niżej, Włochowi groziła częściowa utrata wzroku. W komunikacie prasowym władze OL zaznaczają, że "tego typu sytuacja powtarza się co roku w Marsylii" i apelują do kierownictwa OM, aby podjęły odpowiednie kroki "zanim wydarzy się jeszcze większa tragedia".