Red Star to paryski klub, który gra właśnie w trzeciej lidze. Jest tam trzeci w tabeli za Concarneau czy USL Dunkierka. Eric Cantona to zawodnik związany z Marsylią, korzeniami tkwiący w Olympique Marsylia, w stałej opozycji do Paris St. Germain. W rozmowie z "Le Parisien" mówi jednak, że nie w tym rzecz. On uważa, że obecne PSG to symbol utraty duszy przez francuski futbol. - W życiu bym nie poszedł na mecz Paris St. Germain w jego obecnym kształcie - mówi Eric Cantona i narzeka na zaprzedanie piłkarskiej duszy przez Francję. Kluby tego typu go nie podniecają. Eric Cantona: Wolę futbol z duszą - Może jestem starym głupcem, ale wolę piłkę nożną, która ma coś w sobie, która mnie porusza i to niekoniecznie muszą być wyniki - uważa i krytykuje fakt, że Francja jest jedynym krajem bez dwóch drużyn z choćby jednego miasta w najwyższej lidze. Jego zdaniem, Paryż nie żyje więc futbolem. Eric Cantona urodził się w Marsylii, był zawodnikiem Olympique Marsylia, Olympique Nimes, AJ Auxerre, HSC Montpellier, Girondins Bordeaux, ale nigdy nie grał w Paryżu. Znany jest jako gwiazda Manchesteru United z lat 1992-1997. Jako gracz reprezentacji Francji nie doczekał jej mistrzostwa świata w 1998 roku.