Po mistrzostwach świata, francuska Ligue1 powróciła do gry bardzo szybko, tuż po angielskiej Premier League. W środowy wieczór lider tabeli, Paris Saint-Germain podejmował RC Strasbourg, który znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Na boisku nie zabrakło bohaterów katarskiego mundialu, poza tą największą - kapitan argentyńskich mistrzów świata, Lionel Messi dostał wolne do 3 stycznia 2023 r. W wyjściowym składzie grali za to Brazylijczycy Neymar i Marquinhos, Francuz - wicemistrz świata Kylian Mbappe, Portugalczyk Vitinha. Po przerwie na murawę wszedł Marokańczyk Achfraf Hakimi. Kibice na Parc des Princes godnie przywitali swoich piłkarzy. "Na mundialu gwiazdami byli paryżanie", "Kylian, przyszłość należy do ciebie" - transparenty z taką treścią powiesili na stadionie. Mbappe i Neymar zagrali na własną prośbę, chcąc jak najszybciej zapomnieć o nieudanym dla nich mundialu. Widać było jednak, że gwiazdy Paryża nie są sobą, długo męczyli się ze słabym w tym sezonie Strasbourgiem. Po dwóch bramkach Marquinhosa (po jednej dla każdej ze stron) był remis 1-1. W naszej relacji pisaliśmy o sytuacji z 62. minuty z udziałem Neymara: "W drugiej połowie - przy wyniku 1-1 - nie wytrzymał nerwowo i popełnił dwa brzemienne w skutkach błędy. Najpierw w 61. minucie na środku boiska uderzył ręką w twarz Adriena Thomassona. Minucie później symulował faul w polu karnym Strasbourga. Mundialowy sędzia Clement Turpin nie miał wątpliwości. Od razu pokazał Neymarowi kolejną żółtą kartkę i czerwoną. Brazylijczyk nawet nie protestował i grzecznie zszedł do szatni". Na boisku pozostał Mbappe i rozstrzygnął losy meczu. W 95. minucie jego błyskotliwa akcja dała PSG rzut karny. Mbappe wykorzystał go, ustalił wynik na 2-1 i strzelił 13-ego gola w sezonie Ligue 1. Neymar z czerwoną kartką. Zrobił to celowo? Paryżanie prowadzą z ośmioma punktami przewagi nad RC Lens, które w czwartek zagra na wyjeździe z Niceą. Z kolei 1 stycznia, w nowy rok dojdzie do meczu na szczycie - Lens podejmie PSG. W tym meczu nie zagra Neymar, który będzie pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu ze Strasbourgiem. Nie brak komentarzy, że zrobił to specjalnie, aby być w Sylwestra razem z bliskimi w rodzinnej Brazylii i tam świętować nadejście nowego roku. To nie pierwszy raz, gdy Neymar ucieka się do takich zachować. Na stałe do piłkarskiego kalendarza weszły meczowe pauzy Brazylijczyka w okolicach urodzin jego siostry, Rafaelli Santos, które przypadają 11 marca. W 2023 r. trzy dni wcześniej PSG gra rewanżowy mecz z Bayernem Monachium w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zobaczymy jak Neymarowi uda się pogodzić te dwa wydarzenia. Trudno nie odnieść wrażenia, że mimo ogromnego talentu Neymar nigdy nie będzie jak jego kolega klubowy z PSG, Lionel Messi, dla którego piłka nożna jest najważniejsza. Dlatego Messi wygrał mistrzostwa świata, a Neymarowi nie będzie to dane. Chyba, że zmieni podejście do zawodu. Maciej Słomiński, INTERIA